to może jeszcze mechanizm automatycznego podcierania dupy po sraniu sobie znajdźcie
Odważne.
Najpierw musieliby zrozumieć związek między sraniem, a koniecznością mycia się...
Inna rzecz, że od tego się nie ucieknie. To takie testy "na produkcji".
W celu wyeliminowania kierującego. Zaraz po pozbawieniu prawa do kupna pojazdu.
Nie będziesz mieć niczego i będziesz szczęśliwy. Jakoś tak to idzie...
Haha co za debil, fizyki nie oszukasz ten system ma za zadanie wyhamować samochód do zera lub zmniejszyć maksymalnie prędkość żeby zminimalizować uszkodzenia, wszędzie w instrukcji masz napisane że system nie zwalnia z odpowiedzialności kierowcy i go nie zastępuje a jest to tylko system wspomagający kierowcę który może nie zadziałać. Zauważcie że pierwsze hamowanie jest z 30km/h, myślę że nawet z 60 km/h samochód wyhamował by do zera, a w tym przypadku system zaczął hamować przy 74km/h i zabrakło jakiejś pół długości auta żeby w pełni wyhamować, gdyby nie ten system poduszki by wywaliło i była by szkoda całkowita, tak to pewnie tylko wymiana zaczepów, zderzaków oraz spodni kierowcy.
Ja mam taki w Skodzie. Ale opieranie się na nim to czysta głupota. Mi ostatnio przyhamował, jak wyjeżdżałem z miejsca parkingowego i typ mi się wpierniczył tuż za tylny zderzak. Ale to była prędkość rzędu 8 km/h. A przy takiej jeździe to absolutnie nie ma na co liczyć, że auto samo wyhamuje.