Imho to tylko "American Psycho" w wydaniu Edwarda Nortona mogłoby pobić oryginał. Reszta dobrze, że nie wypaliła, bo np. Mikołaj Klatka jako Constantine byłby okropny.
Imho to tylko "American Psycho" w wydaniu Edwarda Nortona mogłoby pobić oryginał. Reszta dobrze, że nie wypaliła, bo np. Mikołaj Klatka jako Constantine byłby okropny.