Bo czopki to nie motocykle, tylko chromy z kitami - do wszystkiego się nadają tylko nie do jazdy. W korku stoisz jak
samochód, w trasie jedziesz wolno jak ciężarówka, niewygodnie jak na motorynce...
Nawet autem nie zapie**alam wzdłuż stojącej kolejki samochodów, bo mam dość wyobraźni by przewidzieć, że w każdej chwili coś wyjedzie.
Na motocyklu jechałbym jeszcze ostrożniej.
Trzeba mieć mózg i myśleć