Wszyscy pochylacie się nad grillem, patrzycie na niego jak na objawienie, jak w zaćmienie słońca i jeb i jeb i jeb i jeb lecą wam panele na te genetycznie posrane łby. Jeden dla twojego brackiego, za dilerke, za utratyzm, za egoizm, za trzymanie piątki z ruskimi i jeb mu w łeb. Kolejny w Twoją matkę za ploty, za bandyckie ceny w horendalnym solarium i jeb. Za całe zło, za zniszczenie naszej, silny, miłości, i jeb. - Magdalena o złotym sercu.
Ps. Nie wiem jak tu się wstawia filmu z youtube, szybciej było napisać :/
(0:18) 
