A ja na ten kabel wpuszczony w wodę. Było git dopóki nie podpłynął do niego.
Co te ciapaki mają z tym prądem?
Teoria: Wysokie stężenie CO2 nad powierzchnią wody, widać jak chłop się wychyla, bierze jeden w dech i totalnie odpływa. Przy wysokim stężeniu wystarczy jeden wdech do utraty przytomności
Zielony kolor wody chyba świadczy o jej nienajlepszym stanie..
Może chodzi o to, że dwutlenek węgla, który jest cięższy od tlenu gromadzi się w studni w której nie ma przeciągu. Gość z braku tlenu po prostu dostał paraliżu.
Up.
Bardziej bym obstawiał jakiś szok organizmu wywołany naglą różnicą temperatur, ale ja tam ekspertem nie jestem.