Pierwszego dnia jego szef mówi:
- Weź miotłę i pozamiataj tu trochę.
- Ależ proszę Pana ja skończyłem studia!
- Aaa...to przepraszam, nie wiedziałem. Wiec tak: to jest miotła, a tak się zamiata
Ja tam mam świetnych i lojalnych pracowników A jak janusze biznesu chcą po taniości byle kogo, to potem narzekają na takich co niby mają studia, a do niczego się nie nadają. Wiecie, dlaczego narzekają? Bo co lepsi absolwenci już pracują u takich jak ja za lepsze pieniądze i tamtym cwaniakom zostają tylko odrzuty rynku pracy
Mieć kasę na firmę od rodziców lub po kimś z rodziny albo mieć coś załatwione to nie wszystko. Do zarządzania też trzeba się nadawać.