Rowerzyści, czemu nie mogą żyć w spokoju. Nie dość że przepisów ruchu drogowego nie znają, to ci nawet nie wiedzieli że nie można się tak strzelać na ulicy.
ten drugi jak za nim spokojnie kręcił bączki na rowerze na koniec zszedł z niego i poszedł tam gdzie typ się wyj***ł, wnioskuję że po komórkę np. Ciekawa akcja nie powiem.