Gdzie jak gdzie, ale w Stanach Zjednoczonych lepiej nie strzelać z wydechu, kiedy SWAT jest w pobliżu. Kanał Street FX Motorsport TV przytoczył ostatnią przygodę Enrique Mendoza z lokalną policją. Mechanik i właściciel pewnej doładowanej Integry DC2 testował "na sucho" system Launch Control, kiedy na jego posesji pojawił się sztab uzbrojonych policjantów, poszukujący terrorysty z AK-47. Demonstracja strzałów z wydechu Acury przekonała niebieskich do wstrzymania akcji.
Przy takich podejrzenaich prędzej poczęstowali by go ołowiem jak pozwolili chaotycznie się bujać po placu i jeszcze wsiąść do auta w którym mógł mieć faktycznie boń.
Moim zdaniem prawidłową reakcją policji byłoby zglebowanie wszystkich obecnych i szukanie broni - a oni pozwalają mu wsiąść do auta, którym na luzie mógłby im sp***olić
Błąd policji - ok, ale zrozumiały - żyjemy w czasach, gdzie wszystko może się zdarzyć i nikt się nie może czuć bezpiecznym
@up. A może z doświadczenia zawodowego i paru słów wyjaśnienia + zachowanie gościa + warsztat+ fury stuningowane, zmiarkowali że rzeczywiście był to mistake... Ale chcieli się upewnić.
Prosze! U hamburgerów lokalną policją jest SWAT. Jaki kumaty nasz Gdzio90
Bezczelnie skopiowałem tytuł jak i opis sytuacji. Taki z Ciebie inteligent, że nie zauważyłeś poza tym jednostki swat to jednostki policji w tym przypadku może i miejscowej