Przychodzi Kobieta do Lekarza i mówi mu ze ma problem z stresem:
-Panie Doktorze mam problem cały czas jestem zestresowana nie mogę się uspokoić nie wytrzymuję z tym co mi doktor poradzi?
Doktor Patrzy na pacjentkę i mówi:
-Niech Pani jedzie na wakacje kupi sobie dres i wypocznie tam,
Po 3 miesiącach przypadkiem się spotykają i doktor pyta:
- Witam i jak minął stres
-Panie doktorze ani stresa ani dresa ani okresa ani do h*ja adresa
Łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał. Wnioskuję, że to miało być śmieszne. Tak szczerze to chyba się ktoś pomylił z poczekalnią.
EDIT: W ramach rekompensaty do godziny 20:00 na głównej będą prezentowane tematy z Poczekalni, nawet te które nie osiągnęły limitu 15 piw limit wyjścia z Poczekalni zostaje zmniejszony do 5 piw.