18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Strefa zgniotu łady

~McSadol • 2021-08-01, 10:25
Podobno gościu zasnął za kółkiem ,, jedno jest pewne teraz to na wieki


35i

2021-08-01, 15:19
notak napisał/a:

nie przesadzaj, bo ja miałem kilka, z fabryki również, do tej pory trzymam jednego,
kilkunastoletnim, z 1977 byłem w holandii nawet i nic,
nowy , pięć lat bez problemów,
remonty ok 80 tys,
fajnie się czasem przejechać, a jaka często ciekawość kierowców i przechodniów
ps.
za 35 lat to samo powiedzą o współczesnych autach



Zgodzę się na te 80 tyś, ale pod warunkiem, że silniki były zalewane jakimś normalnym olejem, a nie Selektolem, co miało miejsce w latach 1980-1990. Zwróć uwagę na to, że zachodnie samochody z tamtego okresu robiły do pół miliona kilometrów przebiegu bez remontu. Dla mnie najlepszą alternatywą dla malucha jest VW Polo 86C, raz porządnie zrobione i można śmigać 10 lat. Co do Twojego Post Scriptum, za 35 lat nie będzie współczesnych nam samochodów z jednej prostej przyczyny, to są jednorazówki.

Kalwa

2021-08-01, 17:30
Akumulator jeszcze calkiem calkiem

notak

2021-08-01, 17:47
35i napisał/a:

Zgodzę się na te 80 tyś, ale pod warunkiem, że silniki były zalewane jakimś normalnym olejem, a nie Selektolem, co miało miejsce w latach 1980-1990. Zwróć uwagę na to, że zachodnie samochody z tamtego okresu robiły do pół miliona kilometrów przebiegu bez remontu. Dla mnie najlepszą alternatywą dla malucha jest VW Polo 86C, raz porządnie zrobione i można śmigać 10 lat. Co do Twojego Post Scriptum, za 35 lat nie będzie współczesnych nam samochodów z jednej prostej przyczyny, to są jednorazówki.



co do jednorazówek,
BMW znajomy kupił, 1,5 trzycylindrowe, bo w tej klasie nie ma innych, ciąga tonową przyczepę campingową,
inny, się wypierał, że to gówno, a za jakiś czas też kupił, bo nie ma wyboru w salonie,
a
co do jakości aut zachodnich lat 60,70 nie mam wątpliwości że były doskonałe,
mój klasyk czeka tylko na wymianę koła rozrządu z ebonitu, aby jeździć,
choć planuję coś więcej,
nie tylko wymiana v4 na v6, ale co ciekawe ,
mam,
od pierwszego i jedynego właściciela, ktory kupił go w salonie niemieckim, w 1966,
sprzedawca to był faszystowski ch*j, dodam

dodam też, że używałem oleju Mobil

aronio

2021-08-01, 23:35
Kris891 napisał/a:

Solidny wóz ta łada.Nawet światła pozycyjne jeszcze się świecą po takim dzwonie



też tak myślałem, ale to oblask odbija światło z kamery