Nie żeby mi to przeszkadzało, bo nie byłoby co oglądać, ale zastanawia mnie jaka bariera technologiczna powoduje, że taki materac pompuje się kompresorkiem z lidlowej promocji na Parksidea, a poduszka powietrzna w samochodzie od kilku już dekad potrafi napompować się w ułamku sekundy...