Myślałem, że gdzieś jadą na tym sygnale, i że życie jest ważniejsze niż samochód jakiejś suki, która się przy straży zachować nie potrafi. Widać jestem naiwny...
wyprzedzał wóz na sygnale to ma za swoje, dobrze tak chu***i. Dziwne ze mu strażacy nie wpie**olili jeszcze.
EDIT: przewijałem i nie zauważyłem, że to głupia c**a a nie tępy ch*j. Tak to się kończy wychodzenie w kuchni. Za dużo swobody suka dostała.