Stanowisko straży miejskiej w tej sprawie:
"Z naszych notatek służbowych wynika, że kierowca pojazdu omijał stojący po lewej stronie samochód, zbliżając się do łuku jezdni, nacisnął pedał hamulca i w tym momencie nastąpił niekontrolowany poślizg – wyjaśnia Janusz Sikora, zastępca komendanta cieszyńskiej Straży Miejskiej"
Mi tam się już nawet nie chce komentować działań tej instytucji. Wszyscy wiemy jak jest.
Na ile razy on tam zawracał? Przecież musiał mieć z 2 promile, żeby po tym jak zaliczył dzwona, tak nieudolnie manewrować na takiej powierzchni. Ciekawe czy w ich notatkach jest prawdziwy wydruk z alkomatu...
Skończy się na tym ,że nie ustalą kto kierował pojazdem straży miejskiej i ukarzą właścicieli samochodów zaparkowanych. Nawet nie chce mi się wymyślać za co ich ukarzą bo i tak pewnie to co dojebią przejdzie najśmielsze oczekiwania.
Tak to u nas jest niestety. Bezkarność lamusów co byli za słabi aby się dostać do policji.
tyyy stary daj poprowadzić ,druga w nocy jest nikt nie zobaczy
nie,nie dostaniesz bo prawka nie masz
mam,mam i to dwa,jedno syn mi narysował drugie za bony z płatków kukurydzianych dostałem i dużo na PS3 latałem w GT5
no dobra,masz
o k***a inaczej jak na kanapie
hamuj !!!!
ale jak,nie ma kółka,nie ma trójkąta ,gdzie kwadrat ????