nie znoszę stosunków przerywanych, a zdarzało mi się że facet musiał wyjąć ku*asa bo ktoś się zjawił, nawet w lesie w środku nocy w aucie nie można się por*chać... a oni tu kulturalnie za ladą...może to to że w czasie pracy klienci się dobijali że ta kelnerka zamiast obsługiwać wszystkich, zajęła się tylko jednym klientem