Mój wujek jak był w wojsku to ubił przełożonego Kaprala, bo mu dokuczał (był kotem). Wujek tak się bał, że go postawią pod sąd, że sam sobie w nocy wyrwał ósemkę - dlaczego? Wymyślił, że powie w razie czego, że kapral sam go pierwszy uderzył i oddał
Mnie ciekawi jak jaskiniowcy sobie radzili z bólem zębów, bez narzędzi, bez wiedzy- musieli wytrzymywać?
Ewentualnie obijać się po mordach pałami licząc że sam wypadnie