Mam TEORIĘ jak to zrobił:
Bierze pierścionek i po włożeniu go do buzi zatrzaskuje go na samozatrzaskowej kłódce (chyba w momencie odwrócenia się plecami do kamery), kłódki są dwie, jedną ma w "buzi" otwartą, włożoną przed programem. Gdzieś w jamie ustnej ma "miejsce" spowodowane schorzeniem, np. dziurę w podniebieniu będącą skutkiem zajęczej wargi po porodzie (wskazywałby na to specyficzny układ zębów widoczny na filmie jak się uśmiecha).
Albo sprzedał duszę diabłu.
Dziurę to masz w mózgu.
Jak masz lepszą teorię (np. o koleżkach w brzuchu) to zapodaj, jak nie, to stul papę.
Spójrz jak mu wychodzą ścięgna na szyi w trakcie "znikania przedmiotu" (tak się dzieje jak dociskasz język do podniebienia).
Cała zabawa polega na odpowiednim przetrzymywaniu rzeczy w gardle, a następnie, przy umiejętnym użyciu mięśni przełyku "wypluwaniu" z powrotem. Można w ten sposób połknąć np. całą kulę bilardową, zademonstrować widzom puste usta, by po chwili ukazać ją ponownie między wargami. To jest najtrudniejsze. Na początku najlepiej łykać małe rzeczy, potem coraz większych np. obranych ziemniorów bueh Po kilku tygodniach takich ćwiczeń, kiedy mięśnie przełyku robią się odpowiednio silne i elastyczne, można już bez problemu połykać np. Miecze tak jak to na nie których filmikach ludzie robią. A teraz k***a krata piwa bo nie wygrałem czasu na loteri a chce sie naj***ć. Dzięki