Hmm... Wygląda to na niewspółmierne środki do zachowania "podejrzanych". Chociaż, zawsze mogli zostać durszlakami, w końcu Ju Es Ej Jes Łi Ken (shoot you without a, god damn, reason, bitch).
polski policjant miałby kłopot, bo podjął interwencję sam, nie spisał do kajecika tamtego co poleciał w śmietniki, był bez czapki, nie przedstawił się, nie pouczył co któremu przysługuje i gdzie się może zażalić itp
łatwiej być pipą niż wyłapać karę dyscyplinarną na podstawie durnych przepisów