Co to za kacapski wynalazek te na wpół zdziczałe psy hasające sobie luzem po miastach?
Bo to nic nowego.
Jednego takiego kundla już wystrzelili kiedyś na orbitę.
nareszcie... my nie możemy, ale psy nas wyręczą w zemście za te zajęte poczwórne siedzenia w autobusie bo się siatki zmęczyły i specjalne wychodzenie do sklepu o 12:01, żeby młodszym marnować czas staniem w kolejce. stare baby j***ć hajtem, prądem i psami.
O idzie babka.
Atak!
k***a, kamerka, nagrywają nas.
Formować szyk!
sp***alamy!
Teraz spokojnie, jak gdyby nigdy nic.
Piterek jest?
Jest Panie poruczniku!
Kierunek monopol.
Nigdy sie nie zastanawiałem jak niebezpieczne są psy, ale w trzy to już jest problem, tym bardziej że działają wspólnie, ciekawi mnie dlaczego ją zaatakowały, i dlaczego przestały?