Co najmniej 18 osób zginęło, a 29 zostało rannych w niedzielę, 11 października, po zderzeniu pociągu z autobusem pasażerskim na wschodzie Bangkoku. Akcja ratunkowa jest kontynuowana w celu wydostania uwięzionych ciał.
Do wypadku doszło o godzinie 9.20 na stacji Khlong Khwaeng Klan w prowincji Chachoengsao, kiedy pociąg uderzył w autobus przewożący 60 pracowników fabryki jadących na ceremonię do świątyni.
Jak podają lokalne media, na skrzyżowaniu torów nie ma szlabanu, a maszynista nie zareagował na sygnał alarmowy pociągu.
Członek ekip ratowniczych zapewnił, że dwie godziny po wypadku nadal nie byli w stanie usunąć większości ciał uwięzionych we wraku i spodziewali się większej liczby ofiar śmiertelnych.
Wśród zabitych jest kierowca autobusu.
U ich już nie ma Covida że bez masek chodzą ?
Druga sprawa to całkiem wytrzymały ten autobus wydawało się że rozpadnie się w drobny mak a tu tylko się obrucil
Amerykanie uważają Azjatów za najgorszych kierowców na świecie. Skośnookich i Ciapaków jest tam w ch*j i juz z nimi mają doświadczenie . Ale Chinoli uważają za najgorszych z najgorszych. Po obejrzeniu masy wypadków na Sadisticu sądzę, że hamburgery mają rację.