Myślałem, że wjedzie żałości godny dzieciak, rzuci kilkoma sucharami i przepchną go do kolejnego etapu z litości. A tu niespodzianka - chłopak naprawdę ma poczucie humoru
Normalnie uznałbym, że przepychają kalekę do kolejnych nic nie znaczących etapów, żeby poczuł się lepiej. Ale ten koleś na prawdę jest zabawny, zabawny, a nie śmieszny