Przecież takie sprzęty są w co drugiej spelunie albo restauracji. Ni to k***a śmieszne, ni to k***a ciekawe. Żenua, a robi nagranie jak by spotkał R2D2 przybitego do ściany.
3x wyżej macie po piwie każdy. A ja doodam że chwytak wielki ,,napijmy się gorzoły" niby pijaczek a te jego 2 promile go tak zrobiły że nie wie gdzie zeta wsadzić. U mnie w województwie dziadek 6 promili i sobie na rowerzę jęzdzi .
Szkoda że u Nas w mieście takiego wynalazku nie ma. Ostatnio po piciu pofatygowałem się rano na komisariat w celu dmuchnięcia w balonik, wiecie co mi powiedzieli? Że wszystkie alkomaty są na służbie...