Raczej Cię nie wsadzą, ale wybulisz któryś tysiąc. Takie życie.

To nawet nie mnie dotyczy, tylko znajomego, ale może okazać się że akurat korzystał z pożyczonego ode mnie komputera... Śmieszy mnie to w sumie, że takimi bzdurami się zajmują służby, podczas gdy burdel wkoło. Nic tam, trzeba uważać, żeby ine obrazić mniejszości, która nawet nie występuje w naszym kraju Paranoja jest goła.

Nie chcę nic mówić, ale możesz (albo kolega) mieć przej***ne. Trochę włączenia po sądach i w najlepszym wypadku dwa tysiaki grzywny, zależy jak będziecie się usprawiedliwiać.

Jedyna rada to przed wizytą na komisariacie udać się do prawnika i najlepiej wraz z nim udać się na przesłuchanie.
Oczywiście jest to koszt kilkuset zł ale to i tak nic w porównaniu jak kończyły się podobne sprawy od umorzenia po karę 1500zł po wyrok w zawieszeniu. Tu nie ma reguły wszystko zależy od prokuratury.

szuakją łosi do płacenia kar. Wyrok w zawieszeniu jest najczęściej straszakiem.
Ze względu na niską szkodliwość zmieniają w końcu zawiasy na "Warunkowe umorzenie postępowania karnego" pod warunkiem zapłaty grzywny w różnej wysokości.
Polecam to co Angel - wizytę z prawnikiem. Dwa razy pojawisz się na komisariacie z panem w garniaku (zalezy od porawnika, miejscowości iitd, 150-300zł za taki jednorazowe towarzystwo) Dwa razy z prawnikiem pojedziesz, wybulisz powiedzmy 500zl i masz dużą szansę, że skonczy się na całkowiitym na umorzeniu postępowania bez grzywny.

Chłopaki dobrze Ci radzą, lepiej od razu stracić trochę na prawnika, niż wkopać się samemu w duże grzywny. Zawsze jest też opcja, że Cię zastrzelą podczas przesłuchania, jak tego typa w Kutnie.

oho, kolejny
Pisze się o tym już od ponad roku, a z regularnością miesiączki przychodzi nowy oskarżony o walkę z judeobolszewizmem i dziwi się światu

dostaniesz 2 lata w zawiasach - koszty sądowe 500 zł - kara to juz sąd ci wyznaczy.
sp***oliles to ponies konsekwencje.

prawnik ci nic nie pomoze - pójdziesz - obaj z porokuratorem sie dogadają - jak nie karany - zawiasy tyle w temacie

@up - jak nie karany wcześniej, to dostaniesz grzywnę + ew. kilkadziesiąt godzin prac społecznych, ale żadnych zawiasów. Nie straszcie chłopaka. Idź do radcy prawnego albo papugi. Jeśli wiesz (lub domyślasz się), o który post im chodzi, to wydrukuj go i weź se sobą. Papuga niech się zapozna z treścią, doradzi Ci jak gadać z prokuratorem. Nie musisz go targać ze sobą na początek, na razie idziesz w charakterze świadka. Daj znać jak postępy.