18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

sposób na parkingowych złodziei

mare30ks • 2013-08-10, 21:20
nie slyszalem o tym zdarzeniu nigdzie w "prasie" ale jezeli to prawda to pan wykazal sie iscie sadystycznym podejsciem do problemu. i tradycyjnie polskie organy scigania poPIaly sie chcac dojebac wlascicielowi samochodu za obrone swojej wlasnosci


Dość sporym problemem dzisiejszych czasów, są wszelakiej maści złodzieje. Złapanie ich za rękę i udowodnienie winy w sądzie jest prawie niemożliwe. Zaś jakiekolwiek próby zgłoszenia kradzieży na policji, kończą się umorzeniem sprawy bo brak dowodów, świadków i funduszy by akcje prowokującą przeprowadzić.
Na moim osiedlu w małej miejscowości Szczecinek, także pojawiła się grupka złodziei którzy w nocy kradli z samochodów na parkingu wycieraczki, lusterka, a także rozwalali korki od wlewu benzyny i kradli paliwo. Zgłoszenia na policje nic nie dały, zbyt mała kwota by przeprowadzić śledztwo.
Jak wiadomo jednak benzyna tania nie jest, więc wszyscy sąsiedzi strasznie wkurzeni ale też bezradni. Nikomu się tak nie przelewa by sponsorować benzynę jakimś gówniarzom.
Sprawy w swoje ręce wziął jeden z moich sąsiadów, zamontował w przy wlewie dodatkowy zawieszany zbiorniczek, którego przy otwarciu wlewu nie było widać, w zbiorniczku umieścił kwas z akumulatora. Wiadomo jak wygląda procedura wydobycia paliwa ze zbiornika, za pomocą rurki i ust trzeba najpierw wyssać by paliwo przelało się do kanistra.
Po paru dniach montowania tego sprzętu w nocy przez sąsiada wreszcie na przynętę złapali się złodzieje. W nocy obudził mnie przeraźliwy krzyk dochodzący z parkingu. Tak trzech złodziei ze zbiornikami jeden leży na ziemi i krzyczy reszta lata jak poparzona koło niego. Potem już normalnie policja, pogotowie.
Podsumowanie, jeden ze złodziei poparzona cała jama gębowa, prawdopodobnie do końca życia będzie miał wadę wymowy, parę miesi8ecy w szpitalu i potem leczenie długotrwałe w domu.
Wszyscy trzej mają także postawione zarzuty za uszkodzenie mienia, i kradzież. Ale wysokich wyroków raczej nie dostaną. Sąsiad też miał sprawę w sądzie ale został uniewinniony, są d uznał że przy swoim aucie może montować co chcę, tym bardziej że płyn od akumulatora to normalne wyposarzenie auta. Wszyscy sąsiedzi są mu wdzięczni, bo kradzieże ustały(minęło już poł roku) no może oprócz matki poszkodowanego, jak się okazało wraz z synem mieszkała na naszym osiedlu.
Sąsiad może i wykazał się sporą piekielnością, ale w naszym kraju nie da się chyba inaczej. A szkoda bo wystarczyło by jakiekolwiek działanie policji, by zakończyć te kradzieże. Niestety musiało prawie dojść do tragedii by coś się zmieniło. No chłopaki dostały niezłą nauczkę, przez całą akcje ratowniczą trzęśli się jak osiki, w sądzie przyznali że myśleli, że ich kumpel umrze. Jakoś mi ich nie szkoda.

zaj***ne z pieklienych

fryc88

2013-08-10, 23:45
trynda napisał/a:

Ale Kwas z akumulatora to woda destylowana, chyba nie da sie tym poparzyc. Poza tym jest tyle błedow ortograficznych ze musial pisac to jakis dzieciak



:homer:

Jak sama nazwa wskazuje - woda destylowana to WODA.
W aku jest KWAS.
Ci co dolewają WODY do AKU to papuzdrony, którzy pojęcia nie mają co robią. W niewielkich ilościach kwas w aku można rozcieńczyć destylowaną, bo zajdzie jakaśtam reakcja chemiczna, ale generalnie do aku powinno się dolewać elektrolitu, który w swoim składzie 'ułatwia' wytworzenie kwasu siarkowego... To tak na gimbazjalny mózg tłumacząc.

Masterof

2013-08-10, 23:58
Smutłem po przeczytaniu :/ Mogła j***na gnida zdechnąć na miejscu, a tak za moje pieniądze będzie w szpitalu się wylegiwał.

loth1

2013-08-10, 23:59
dolewa sie wode bo elektrolit teoretycznie nie ma prawa odparować ani si estracic... a woda ma tendencje do uciekania przy drobnych nieszczelnosciach.. a jesli elektrolit ucieka to lepiej nowy aku kupic...

Mu...........77

2013-08-11, 00:14
W akumulatorze znajduje się kwas siarkowy o stężeniu między 30 a 40%. Jeśli dobrze pamiętam to 36%. Jak na moje oko, to ta historia jest zmyślona, bo zimny kwas siarkowy o takim stężeniu nie powinien spowodować poważnych szkód. W każdym bądź razie krótkotrwały kontakt ze skórą dłoni nie powodował obrażeń, przynajmniej w moim przypadku. Co innego gdy akurat ma się uszkodzony naskórek, bo wtedy trochę szczypie. Gdyby nalał tam stężonego kwasu (96%), uwierzył bym. Przy takim stężeniu mam poważne wątpliwości.

wiedzminpl8

2013-08-11, 00:22
Ajj żebym ja miał takich pomysłowych sąsiadów

PegasiBierzeWDupe

2013-08-11, 01:05
ja słyszałem o gościu co pod sufitem w samochodzie montował fortepian z liną poprowadzoną do fotela kierowcy na wypadek kradzieży

fryc88

2013-08-11, 08:07
Muody777 napisał/a:

W akumulatorze znajduje się kwas siarkowy o stężeniu między 30 a 40%. Jeśli dobrze pamiętam to 36%. Jak na moje oko, to ta historia jest zmyślona, bo zimny kwas siarkowy o takim stężeniu nie powinien spowodować poważnych szkód. W każdym bądź razie krótkotrwały kontakt ze skórą dłoni nie powodował obrażeń, przynajmniej w moim przypadku. Co innego gdy akurat ma się uszkodzony naskórek, bo wtedy trochę szczypie. Gdyby nalał tam stężonego kwasu (96%), uwierzył bym. Przy takim stężeniu mam poważne wątpliwości.



To weź aku, wylej sobie kwas na ręce i zobacz jaki będzie efekt.

A potem wyobraź sobie, że skóra twarzy, w ustach, przełyk są dużo wrażliwsze, niż skóra na łapskach.

Kwas z aku potrafi wypalić dziurę w ciuchach/mocno poparzyć ręce... :emo:

MudPie

2013-08-11, 08:37
fryc88 napisał/a:


Ci co dolewają WODY do AKU to papuzdrony, którzy pojęcia nie mają co robią. W niewielkich ilościach kwas w aku można rozcieńczyć destylowaną, bo zajdzie jakaśtam reakcja chemiczna, ale generalnie do aku powinno się dolewać elektrolitu, który w swoim składzie 'ułatwia' wytworzenie kwasu siarkowego... To tak na gimbazjalny mózg tłumacząc.



Jak masz pisać bzdury i wprowadzać ludzi w błąd to nie pisz wcale. Bo nie masz pojęcia o czym bredzisz. Do akumulatora należy dolewać wody destylowanej żeby uzupełnić poziom cieczy. W akumulatorze wyparowuje sama woda, a stężenie kwasu pozostaje takie samo. Elektrolity są po prostu bardziej skupione. Więc po dolaniu wody przywracasz wszystko do optymalnego stanu. elektrolit dolewa się tylko wtedy gdy wylało nam się trochę cieczy z akumulatora

Masterof

2013-08-11, 08:56
fryc88 napisał/a:


A potem wyobraź sobie, że skóra twarzy, w ustach, przełyk są dużo wrażliwsze, niż skóra na łapskach.



Kolega dobrze napisał tylko zapomniał, że skóra jest to warstwa zewnętrzna i w takim np. przełyku już nie występuje, chyba że wsadzi ktoś za głęboko ku*asa. Człowiek ma tam nabłonki, które w porównaniu do skóry są cieniutkie.

Adder

2013-08-11, 10:07
Strasznie dziwne, że uniewinnili sąsiada. Musiał trafić się dobry sędzia.

mareczekzip

2013-08-12, 13:15
Bardzo dobrze k***ie, a resztę obciążyć za wszystkie straty jakich narobili. Pedały pie**olone niech zarobią na coś sami to nauczą się szacunku do własności. Nienawidzę złodziei, łby by strzelały jakbym takich zobaczył sk***ysyny pie**olone.