18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Sz...........jk

2014-03-14, 08:32
@dionizodoros

Od metabolizmu zależna jest ilość kcal potrzebnych do funkcji życiowych i magazynowania zapasowej tkanki tłuszczowej. W przypadku endomorfików kalorie mogą być na dość niskim poziomie by taka osoba przetrwała i magazynowała tłusz. To jest pewna wada, bo ktoś, kto jest endomorfikiem może szybciej przytyć, ale wcale nie znaczy, że musi być gruby. Fizyki nie oszukasz, jeśli grubas zacznie jeść mniej niż wynosi jego zapotrzebowanie energetyczne to schudnie i nie ma bata żeby było inaczej. Gospodarka hormonalna ma na to spory wpływ, ale ilość wchłanianych kcal ma jeszcze większe znaczenie. Trzeba znać najzwyczajniej w świecie swoje zapotrzebowanie kcal i jego nie przekraczać.

Co do osób, które tyją po świętach 5kg. Nie ma takich ludzi, święta są zbyt krótkie żeby organizm zmagazynował 5kg tłuszczu. Ta nadwaga wynikła ze świąt to zmagazynowany glikogen i woda, zrzucić to można w kilka dni zmniejszając zapasy glikogenu. Jedna cząsteczka glikogenu wiąże cztery cząsteczki wody, przy 1kg tego cukru zostają zmagazynowane aż 4kg wody.

latrax

2014-03-14, 08:39
Mój ojciec zawsze tak gadał! :D

Matka przychodzi mówi: Oj chyba musze coś schudnąć, kupię stepery i matę, będę ćwiczyć.
O: Żreć trzeba mniej!
M: Idź Ty! jak zawsze, głupoty gadasz
O: U wujka w Oświęcimiu nie było takiego problemu.

I dyskusja się kończyła moim i ojca śmiechem i zażenowaniem matki..
To były czasy ;)

invicta

2014-03-14, 09:11
pie**olenie. Jest gruby, bo wpie**ala jak prosiak. Akurat widziałam dokument o facecie ze zdjęcia - zaczął jeść kiedy wyznał, że jest gejem i nikt go nie zaakceptował, co poskutkowało "zajadaniem" emocji.
I wk***ia mnie jak słyszę "jestem gruby, bo jestem chory" - nie k***a, prawda jest taka, "jesteś chory, bo jesteś gruby."

bollocks

2014-03-14, 09:17
W Oświęcimiu by go żydzi opie**olili na kolacje.

mare30ks

2014-03-14, 09:18
metabolizm metabolizmem ale k***a jak widze ze robie sie szerszy niz wyzszy to ograniczam wpie**alania. to proste a te tluste swinie nie potrafia tego pojac i wpie**alaja ile sie da

trebeter

2014-03-14, 09:31
Przecież to jego nieaktualne zdjęcie



zdjęcie podpisane było, że schudł blisko 300kg

di...........os

2014-03-14, 14:35
Abdulan napisał/a:

@dionizodoros

Od metabolizmu zależna jest ilość kcal potrzebnych do funkcji życiowych i magazynowania zapasowej tkanki tłuszczowej. W przypadku endomorfików kalorie mogą być na dość niskim poziomie by taka osoba przetrwała i magazynowała tłusz. To jest pewna wada, bo ktoś, kto jest endomorfikiem może szybciej przytyć, ale wcale nie znaczy, że musi być gruby. Fizyki nie oszukasz, jeśli grubas zacznie jeść mniej niż wynosi jego zapotrzebowanie energetyczne to schudnie i nie ma bata żeby było inaczej. Gospodarka hormonalna ma na to spory wpływ, ale ilość wchłanianych kcal ma jeszcze większe znaczenie. Trzeba znać najzwyczajniej w świecie swoje zapotrzebowanie kcal i jego nie przekraczać.

Co do osób, które tyją po świętach 5kg. Nie ma takich ludzi, święta są zbyt krótkie żeby organizm zmagazynował 5kg tłuszczu. Ta nadwaga wynikła ze świąt to zmagazynowany glikogen i woda, zrzucić to można w kilka dni zmniejszając zapasy glikogenu. Jedna cząsteczka glikogenu wiąże cztery cząsteczki wody, przy 1kg tego cukru zostają zmagazynowane aż 4kg wody.



Chciałem tu podać skrajne przypadki. Nie zmienia to jednak zamysłu zasady: przy tym samym odżywianiu i tym samym wysiłku, jeden może tyć, inny chudnąć - piszę to bez nadbudowy wiedzy specjalistycznej - nie znam się na tym; w liceum skończyłem swoją przygodę z biologią.


Przecież wystarczy, by np. ścięgno achillesa było dłuższe, i słabszy mięsień może być bardziej wydajny niż silniejszy. Takich małych składowych jest w ch*j i jeszcze trochę. Oczywiście, że skrajny grubas zwykle sam jest sobie winny... Ja jednak patrze na siebie i niektórych moich znajomych: oni narzekają, że muszą zrzucić kilogramy, ja zaś muszę dużo wpie**alać, by nie zabrakło mi po prostu siły, nigdy nie martwiąc się o wagę - i to nawet w okresach, w których najintensywniejszą aktywnością fizyczną jest otworzenie lodówki.

Dlatego jeśli słyszę: "wystarczy nie wpie**alać", śmiech pusty mnie bierze.

to...........tt

2014-03-14, 14:49
Tyyyle mydła z jednego człowieka by było, Hitler by nie uwierzył.

LICH0

2014-03-14, 18:37
Oświęcim tępaku to polskie miasto!!! Auschwitz to był obóz koncentracyjny!! Oświęcim to nie Auschwitz!!!!

hogg

2014-03-14, 23:24
Libertinus napisał/a:

Oświęcim tępaku to polskie miasto!!! Auschwitz to był obóz koncentracyjny!! Oświęcim to nie Auschwitz!!!!



Głupi jesteś jak sznurówka.
Auschwitz to niemiecka nazwa miasta Oświęcim, Danzig - Gdańsk, Warschau - Warszwa, Breslau, Myslowitz, Stettin itp.
Tak jak my na Köln mówimy Kolonia.