Nie ma to jak świeża wrzuta z dzidy.
Nie ma to jak wrzucać filmik z yt , liveleak a ync i innych ahh
A najlepsze jest to, że nagle tylu"prawdziwych " fanów się znalazło co nawet nigdy meczu koszykówki nie widzieli albo piłki nie miało w ręce... Mało co na fejsie sie nie zesraja aby sie tylko pokazać