Co by nie mówić to Łukaszenka nie wszedł do wojny a mógł. Niewykluczone, że na samym początku kiedy ruscy byli pod kijowem zwyczajnie wystawił putina a sama armia białoruska miała stanowić część planu ruskich. Tego nie wiemy ale możemy sobie gdybać.
Żebyście się nie zdziwili jak po łukaszence będzie ktoś znacznie gorszy, a szczególnie jak putin wstawi tam 'swojego' człowieka jeszcze w trakcie wojny, kogoś kto będzie jeszcze bvardziej podatny na decyzje putina. Łukaszenka to odklejeniec i nie zamierzam go bronić, choćby za wszelkie prowokacje w naszym kierunku ale jak mówie, to gość który ma doświadczenie i głowe na karku. Po nim moe być ktoś gorszy dla nas i dla samych białorusinów więc najlepiej jakby pierwsze odszedł na tamten świat putin a dopiero później czas na zmiany na białorusi
ale co że niby on jakiś zły czy co? Gdyby nie on i amerykanie zainstalowali by tam swój rząd jak podczas majdanu na ukrainie to już dawno białoruś pogrążyłaby się w skrajnej biedzie i wojnie z rosją i mieliby takie samo gówno jak Ukraińcy naszczuci na Rosję. Dla Białorusinów lepiej by nic tam się nie zmieniło, dla nas też.
Ale k***a głupi jesteście. Wraz z odejściem batiuszki rozpada się cały jego system, jak za stalina. Podobnie jest z putinem, tam też nikt nie będzie kontynuował jego "dzieła".
Zgadza się! Jak kopnie w kalendarz, to moment, a będziemy mieli ok.400 km więcej granicy sąsiadującej z Rosją.
Białoruś zostanie wchłonięta przez kacapów jak nic. Ja się zastanawiam czy ta cała choroba Łukaszenki, to nie jest sposób na "wyjście tylnymi drzwiami" i życie w dostatku na jakiejś prywatnej wyspie putlera. Gdyby rząd Łukaszenki upadł i tak byłby stracony przez Białorusinów.
Mi to się wydaje że sp***olił z Białorusi bo tam ruskie wysłały atomówkę ..i żeby nie dostać rykoszetem naudawał że chory i chce do szpitala w Moskwie , jak by na Białorusi nie było ..
Łukaszenka trzyma ten chlew za morde, jak zdechnie to kontrolę przejmą generałowie którzy sa ruskami, i wjedzie putin na pełnej k***ie na legalu, trzeba być głupim albo ruskim trollem żeby się cieszyć z śmierci Łukaszenki