18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Śmieciowa wyspa

be...........an • 2012-09-21, 17:23
Wielka Pacyficzna Plama Śmieci (Great Pacific Garbage Patch) to dryfująca sztuczna wyspa, utworzona przez prądy oceaniczne, powstała w wyniku nagromadzenia śmieci i plastikowych odpadów. Odkryta w 1997 przez Charlesa Moore’a. Wyspa powstała w północnej części Oceanu Spokojnego między Kalifornią a Hawajami. Druga, podobna, znajduje się na bardziej na zachód, pomiędzy Hawajami a Japonią. Za nagromadzenie się tylu śmieci w tym miejscu odpowiedzialne są prądy morskie, tworzą one w tym regionie gigantyczny wir, tzw. North Pacific Gyre.





Szacowana masa dryfującej wyspy wynosi 3,5 mln ton. Zbudowana jest w 90% z tworzyw sztucznych, z czego większość to materiał fotodegradowalny , który nie ulega pełnemu rozkładowi, lecz rozpada się na pył. Większość plastikowej materii unoszącej się w oceanach jest rozłożona do postaci pyłu tworzącego nie zwartą masę, lecz zawiesinę. Badacze szacują, że w tzw. Wielkiej Pacyficznej Plamie Śmieci unosi się blisko 100 milionów ton odpadków, dokładnie nie da się tego policzyć ponieważ większość plastikowych elementów jest tak mała, że na zdjęciach satelitarnych ich po prostu nie widać. Cząstki plastiku znajdowane są na różnych głębokościach, przy czym na otwartym oceanie więcej ich unosi się blisko powierzchni niż w głębi, podczas gdy w strefie przybrzeżnej zagęszczenie zawiesiny jest podobne w całym słupie wody, co częściowo wynika z faktu, że drobiny porasta peryfiton, z którym opadają na dno. Zarówno pył plastikowy, jak i większe odpady trafiają do sieci troficznej. Niestrawne elementy, blokując układ pokarmowy, powodują śmierć zwierząt morskich, w tym ponad miliona ptaków i bez mała 100 000 ssaków rocznie.

W morzu ląduje około 10% z 200 milionów ton plastiku produkowanych rocznie na świecie, dzięki czemu Wielka Pacyficzna Plama Śmieci ma powierzchnię niemal sześć razy większą niż Polska - 1 760 000 km2. :shock:

Południowokoreańscy inżynierowie pracują wraz z innymi naukowcami nad modelem gigantycznego urządzenia filtrującego. Ta tzw. Plastic Fish Tower może zostać zainstalowana tam, gdzie gromadzi się najwięcej plastiku. Wieża miałaby odfiltrowywać plastik z wody. W ciągu dziesięciu lat wyspa utworzona przez śmieci na Pacyfiku zniknęłaby- a mieszkańcy oceanu pozbyliby się ze swego środowiska chemicznej bomby zegarowej.





Mc6

2012-09-21, 18:27
Zdjęć nie będzie bo nazwanie tego "wyspą" to gruba przesada, po prostu pływają tam śmieci na różnej głębokości, czasami zabierają się w kupkę tak jak widać na pierwszej fotce. Pojedź na pierwsze bliższe turystyczne jezioro i porób fotki bo właśnie tak to wygląda.

Kaef

2012-09-21, 20:45
Mc6 napisał/a:

Zdjęć nie będzie bo nazwanie tego "wyspą" to gruba przesada, po prostu pływają tam śmieci na różnej głębokości, czasami zabierają się w kupkę tak jak widać na pierwszej fotce. Pojedź na pierwsze bliższe turystyczne jezioro i porób fotki bo właśnie tak to wygląda.


Na pierwszej fotce masz porwaną i splątaną sieć rybacką.

irish

2012-09-21, 23:38
"...dokładnie nie da się tego policzyć ponieważ większość plastikowych elementów jest tak mała, że na zdjęciach satelitarnych ich po prostu nie widać. "

ch*ja prawda, te k***y mają takie satelity, że są w stanie policzyć ile masz wągrów na nosie.

fryca88

2012-09-22, 00:09
k***a,a tego czerwonego czegoś szukam od pół roku po chałupie

Ja...........ro

2012-09-22, 01:16
Ziemia liczy sobie miliardy lat.

Przeżyła dinozaury, przeżyła armageddon w postaci deszczu meteorytów i rozj***nia całego globu, i jakoś ma się dobrze. Myślę więc, że przeżyje też mrówki o nazwie Homo Sapiens i bardzo tego nie odczuje. Zresztą nie sądzę, by nasza rasa przeżyła sama ze sobą więcej niż jeszcze z 500 lat... Potem już Mateczka Ziemiaa będzie miała z nami święty spokój :-)

Więc niech greenpeace i inne zielone śmiecie zwyczajnie przestana siać propagandę.

Mr.Drwalu

2012-09-22, 07:31
Dewej polaroidy! cholero :hitler:

juki

2012-09-22, 14:49
Jakies focie znalazlem




Tutaj pokazana mapa wielkosci i polozenia tych wysp :O




Zrodlo - wujek google

Kaight

2012-09-22, 14:53
juki napisał/a:

Jakies focie znalazlem


Obrazek


Rozwaliłeś mnie tym zdjęciem. Koleś po środku oceanu płynie sobie malutką łódeczką. Coś mi się wydaje, że zdjęcia które znalazłeś nie przedstawiają tej wyspy :idzwch*j:

303

2012-09-22, 14:58
Tak właśnie będzie wyglądać zielona wyspa którą obiecywał tusk, tak będzie wyglądać niedługo Polska.

juki

2012-09-22, 15:07
Kaight napisał/a:


Rozwaliłeś mnie tym zdjęciem. Koleś po środku oceanu płynie sobie malutką łódeczką. Coś mi się wydaje, że zdjęcia które znalazłeś nie przedstawiają tej wyspy :idzwch*j:




U wybrzezy Hawajow jest sporo "plam" tych smieci.

glinglqnglowy glunglak

2012-09-22, 15:43
Jajebie. Kiedy wynaleziono tworzywa sztuczne? Moment...

"Historia tych nie występujących w przyrodzie tworzyw, których głównym składnikiem są związki wielocząsteczkowe, polimery, zaczęła się w 1862 roku. (...)"

150 lat, z tym, że technologia produkcji oraz różnorodność typów, rozwinęły wachlarz w latach 1930-50.
A więc około 70 lat temu.

Pamiętam jeszcze szklane butelki po kefirze i mleku, a więc masowo produkty spożywcze zaczęto pakować w poliopakowania, zakładam, nie wcześniej 30-40 lat wstecz (oczywiście w krajach pseudowysokorozwiniętych). Szczerze, nie miałem świadomości, że coś takiego jak wysypisko oceaniczne odpadów nierozkładalnych w ogóle istnieje. Nie, to wcale nie wina dezinformacji, manipulacji i innych *cji. Nie.

---

Generalnie... Ja się przestałem przejmować losem tego nędznego świata (w pojęciu [kolejne pseudo] cywilizacji). Za mały jestem, gdybym miał brać do siebie wszystko co wiem, widzę, wnioskuję, co składa mi się w oczywistą całość i gdybym rzucił wszystko, by choć próbować żyć idąc do celu, dla którego faktycznie zsyła się ludzi na tą piękną planetę, musiałbym strzelić sobie w łeb, a niestety uniwersalne prawo tego zabrania.

Szkoda tylko matuszki, która po nas będzie musiała sporo odchorować.

Mam nadzieję, że dożyję upadku ludzkości w postaci wojny totalnej. Nie będzie mi żal. Jeśli mamy iść w tym kierunku, po prostu pull the plug. Za dużo nas jest, za wielki podział kastowy na kapłaństwo porządku świata i pasterne bydło, faszerowane (jak kurczaki w fermach :D - właśnie mi się nasunęło, mamy się nimi stać) syfem w każdej możliwej postaci - od prania mózgu, począwszy na pierwszej klasie i dalej oraz uczenie myślenia odtwórczego, a zabijanie kreatywności (vel. bydło pasterne), do pożywienia (aktualnie nie zjesz nigdzie żywności bazowej - bądź zmodyfikowana genetycznie, bądź ulepszona chemicznie, swój ogródek? zatroszczono się, byś uprawiając ziemię na działce wyglądał jak wyznawca Kosmicznej Rodziny), na chemitrails kończąc, czyli na tym, czym oddychamy. Nie trzeba daleko patrzeć, otacza nas z każdej strony paradoks. Dezinformacja sięgnęła apogeum, pod całym atlasem przykrywek inputuje się do społeczeństwa projekty, które planowane są na lata wprzód. W momencie startowym, oczywiście, wszystko dzieje się dla dobra ogółu. Tak się właśnie hoduje homo-sapiens, którego życie będzie się składać z potrzeb fizjologicznych, potrzeb posiadania, poprzez totalne uczestniczenie w ogólnej wojnie posiadania i prostych rozrywek. Nie daj boże zacznij myśleć. Nie daj boże niech Twoje dziecko nie zgodzi się z prawdą absolutną, nauczaną w szkołach (dobry przykład, w szóstej klasie powiedziałem pani od biologii, że teoria Darwina, to bujda na kółkach, jest niekompletna i nielogiczna, to c**a oprócz tego, że przerobiła klasę tak, że wyszedłem na kosmitę, to jeszcze miałem rodziców w szkole). W ogóle mogę ten wywód ciągnąć i ciągnąć, posiadam monstrualną ilość informacji z przeróżnych źródeł... Smutne tylko to, że one rzeczywiście, jak pisałem, układają się jak puzzle w surrealistyczny obraz. Co ci ludzie odj***li, ciężko aż uwierzyć...

Mamy wybór. Żreć korzonki z niezamieszkałych rejonów tundry, chodzić w maskach tlenowych 24/h i uzupełniać wiedzę samodzielnie, traktując szkołę, niestety, jako zło koniecznie. Bo narzucono obowiązek zjajecznicenia mózgu od 7go roku życia (chcą od 6, hahaha, jasne).

Z tym, że nikt już o tym nie myśli, bo niestety plan się powiódł i trzeba sobie to uświadomić. Czekamy na premierę iphone'a 5 w Polszy, ślub Kwaśniewskiej i nowy odcinek j***nej k***a Magdy Gessler na TVNie.. aaa i oczywiście więcej newsów o zlizywaniu pianki z kolan księdza, przecież to k***a tak okrutnie istotne dla społeczeństwa, że należy wyssać szpik do cna z tematu, k***a.

Pokolenie po mnie, to - w niemałym i dobitnym uogólnieniu - półdebile. Wszyscy, rodzący się w epoce absolutnej cyfryzacji i globalizacji, przez co manipulacji i wywierania nacisków na coraz głębsze, bezwzględne i ostateczne uczestniczenie w systemie, mają przej***ne. A ich półdebilizm, to k***a wcale nie ich wina... :( Ludzie ludziom zgotowali ten los.

Skończę jak zacząłem - mam wyj***ne, kilka lat temu chciałem zmieniać świat, ale każda odnoga jest zarażona wirusem, u podstaw którego wiadomo co leży. Nie ma odwrotu, nie naprawimy tego. Tylko kabummm i wznoszenie czegoś lepszego (mam nadzieję), po zmądrzeniu (mam nadzieję) nędznej, przetrwałej resztki. Jestem obserwatorem trzecim, a uczestniczę najmniej jak mogę, świadomie.

Bo jak umrę, to nie umrę :D A to jest psikus, o którym wszystkie ch*je zza ciemnej kurtyny wiedzą, ale ich klęską totalną byłoby, gdyby ludzie od wczesnych lat mieli to wpajane tak jak to, że trawa jest zielona, a bramki są dwie. I tu mógłbym zacząć temat religii... ale po co. Kolejne narzędzie kontroli.

Uh, rozpisałem się, chyba założę bloga i zacznę to ogarniać od A do Z :)

Aaa, bo o wyspie śmieci było, to zamknę jakoś logicznie... Tak, wyspa, to kolejny przykład na sk***iałość sytuacji. Za 100 lat utoniemy w śmieciach i gówno da maszynka do filtrowania. Wielka plama ropy na Pacyfiku jak była, tak jest, ale o tym się już nie mówi. Aby tego uniknąć, przytaczam wcześniejszą nadzieję na rozjeb jeszcze podczas tego etapu mej malutkiej egzystencji :)

Przepraszam za chaos, ale chciałem napisać 300tys. rzeczy naraz.

Peace, czytał glinglqnglowy glunglak.

CzłowiekDepresja

2012-09-22, 15:56
@up
Teraz czekamy na filmik pt. "Didn't read lol"

pilinskim

2012-09-22, 16:11
Komu to czerwone na 1 rzut oka wyglądało na wibrator? przyznawać się :D