i tak Papa Smerf wypytywał po kolei aż z tyłu kolejki:
-- Nie cierpię prezerwatyw!
Krzyknęła smerfetka...

Jak ktoś za młodu oglądał Smerfy to go trochę rozśmieszyło. Przy kompach niestety siedzi tu głównie pokolenie My little pony.

@necrosodomizer
Nie Zgrywus a Maruda

To ty chyba pomyliłeś ten portal z Kwejkiem.
Gimbusiarskie ścierwo.
Tutaj większość ludzi za młodu oglądało Bolka i Lolka, Krecika, a nie Smerfy.
Zanim coś napiszesz to przemyśl to i nie pisz, bo jedynie się pogrążasz.

@up
I Dragon Ball'a, k***a zapomniałeś o najważniejszym ...

@HitlerIsProudOfMe
Tak? a ja mam często wrażenie, że większość użytkowników ma jeszcze daleko do skończenia gimbazy x]

nom pachnie gimbazą na kilometr, ale się nie przejmujcie bo każdy tam był i z tego się wyrasta

To ty chyba pomyliłeś ten portal z Kwejkiem.
Gimbusiarskie ścierwo.
Tutaj większość ludzi za młodu oglądało Bolka i Lolka, Krecika, a nie Smerfy.
Zanim coś napiszesz to przemyśl to i nie pisz, bo jedynie się pogrążasz.

Pierwsze Smerfy w Polsce leciały w 1987 i z tego okresu je pamiętam. Przedtem kojarzę jeszcze takie hity jak He-man (1983) czy Załoga G, Delfin Umm (jeszcze wcześniej).

Pierwsze emisje Bolka i Lolka 1963-1964, Krecika 1956. Sugerujesz, że większość osób na tym portalu ma po 60-tce? Nie wydaje mi się, żeby tak było sądząc choćby po pisowni.

Dobre wielopoziomowe bajki oglądam do dziś i się tego nie wstydzę. Aktualnie nic nie powala, ale parę lat temu niezła była Rozgadana farma, czy Przygody Dudusia Wesołka. Jakiś czas temu rewelacyjne były Muminki - a tekst Małej Mi - Ja nie chcę do nieba, jak się można stamtąd wydostać - rozwala mnie do dziś.

Gdybyś oglądał premierowe odcinki Krecika czy Bolka i Lolka to z racji wieku nie pieniłbyś się tak, a już użycie zwrotu "Gimbusiarskie ścierwo" w ogóle nie wchodziłoby w rachubę, bo w moim pokoleniu w sumie publiczne używanie tego rodzaju zwrotów nie było i nie jest powodem do dumy.

Jakbyś przeczytał mój tekst ze zrozumieniem, to nigdzie nie napisałem, że ten kawał jest świetny i doskonale pasuje do portalu, co mi insynuujesz. Napisałem "trochę śmieszy", bo trochę śmieszy, jak ktoś pamięta Smerfy. A co gorsza jest 100 razy lepszy niż większość historyjek z życia znajomych, które na Sadolu mnożą się jak króliki.

@up

Lepiej bym tego nie ujął