A gdzie kości tak nieśmiało i delikatnie wynurzające swe postrzępione końce przez skórę niczym członek 16 latka przebijajacy błonę dziewiczą swej ukochanej?
A gdzie kości tak nieśmiało i delikatnie wynurzające swe postrzępione końce przez skórę niczym członek 16 latka przebijajacy błonę dziewiczą swej ukochanej?