Zawsze powtarzam. Nie ufaj nikomu i niczemu, a zwłaszcza baranom na drodze i zielonemu światłu.

Zawsze powtarzam. Nie ufaj nikomu i niczemu, a zwłaszcza baranom na drodze i zielonemu światłu.

Już widzę, jak na każdym skrzyżowaniu kiedy masz zielone światło zwalniasz i się rozglądasz jak debil

Stare jak zona Macrona!

"Było sobie życie"

Kolejny efekt multikulti?

Już widzę, jak na każdym skrzyżowaniu kiedy masz zielone światło zwalniasz i się rozglądasz jak debil

żegnaj. Skończysz tak jak oni.

Film z RPA , i było .
Zginęło wtedy chyba 18 osób

Zawsze powtarzam. Nie ufaj nikomu i niczemu, a zwłaszcza baranom na drodze i zielonemu światłu.

Jedziemy z kumplem, czerwone światło on ziuuu! nawet nie zwolnił.
- Co robisz!? czerwone było! - krzyczę
- Spooko, mój szwagier tak jeździ, tak mnie nauczył.
Następne skrzyżowanie, zielone, on staje, patrzy na boki.
- No chyba Cię popie...o! Na czerwonym jedziesz na zielonym stajesz?
- ... no tak, wiesz... mój szwagier tędy często jeździ...

Już widzę, jak na każdym skrzyżowaniu kiedy masz zielone światło zwalniasz i się rozglądasz jak debil

ja też wjeżdżam na zielonym z zachowaniem szczególnej ostrożności. Oczywiście chodzi o początek i koniec cyklu. Mam w mieście jedno fajne duże skrzyżowanie, na którym bardzo często bywam i wiem dokładnie kiedy zapali mi się zielone, więc mógłbym na pełnej k***ie wjechać nawet na pomarańczowe. Aczkolwiek jest też mały kruczek, pomarańczowe włączają się tu i tu jednocześnie, więc jak dwa auta wlecą na styk to spotkają się na środku (coś jak na filmiku). Dlatego lepiej wjeżdżać czujniej, ale przeżyć.

Czujnie szukałem tego szczególiku

Wniosek?
Pole position na światłach grozi śmiercią.

Łooo k***aaaa co to było ...

Są gdzieś jakieś foty miejsca wypadku?

Ja tam nic nie zauważyłem