18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Skok ze spadochronem na... motocyklu.

riskone7 • 2015-04-27, 12:55
"Los Angeles, Kalifornia, rok 1926. BHP jeszcze nie zostało wynalezione. Co jest tym bardziej dziwne, że Kalifornia to nieoficjalna stoica neo-socjalizmu i robienia wszystkim tak dobrze jak tylko się da. I jakże szokujące jest, że na tych ziemiach byli kiedyś ludzie, którzy sprawdzali czy da się, uwaga, rozpędzić motocykl (nie mając kasku!) i skoczyć z klifu, który nie mógł mieć więcej niż 150 metrów wysokości, otworzyć w locie spadochron i wylądować. I faktycznie, motocyklista-heros się rozpędza, wszystko ma bardzo Benny-Hill-Bracia-Wright klimat, dojeżdża do końca rampy i..."


Piękne, iście sadolowe zakończenie :roll:

"Ten klif był na wysokości na pewno nie większej niż sto, sto pięćdziesiąt metrów, kierowca był dociążony ciężkim motocyklem, i owszem, otworzył spadochron, ale zachował się jak mokra torba ba zakupy, a gość się rozbił. Co ciekawe, motocyklista przeżył, ale nie mam pojęcia w jaki sposób się to wydarzyło."

nie mogłem dodać źródła.. znalezione na serwisie motocyklowym.

hejcior

2015-04-27, 12:59
Amerykanie zawsze mieli braki w inteligencji...

krzysztof6666

2015-04-27, 13:55
moim zdanie mogło by się udać gdyby otworzył spadochron 5metrów przed końcem klifu, pęd powietrza powinien go wtedy szybciej otworzyć i albo zawisł by na chwilę na równi z klifem/lub trochę przed nim lub przez spadochron by po klifie spadł obijając się o niego. to nie brak inteligencji tylko jaja i ciekawość.

hejcior

2015-04-27, 14:17
@up

Już dużo wcześniej produkowano spadochrony, ba, bracia Wright już pierwsze podrygi samolotem robili, więc zasady fizyki nie były amerykanom obce. Więc dalej śmiem twierdzić, że jegomość na motocyklu, i reszta zaangażowanych w to ludzi, miała braki w inteligencji a nie "jaja i ciekawość".

____

2015-04-27, 14:39
autor trafnie zauważył że motocyklista nie miał kasku, właśnie dlatego nie przeżył.

nowynick

2015-04-27, 15:04
k***a faktycznie jak Benny Hill.... pojazd sp***ziela się z klifu rozbija na drobne, po czym facio wychodzi i biega dalej :D

Tco

2015-04-27, 15:32
Nie wiem w czym macie problem, wszysko poszlo zgodnie z planem ;)

repowski

2015-04-27, 16:43
pojadę klasykiem

kalijanek

2015-04-27, 17:42
a ja myślałem że teraz ludzie są głupsi niż kiedyś

Arathnmor

2015-04-27, 18:00
Niewiele brakowało by "tempa strzała" nadział się na słup. A wygląda na to że słup i linia zamortyzowały upadek.

thoruus

2015-04-27, 18:17
kalijanek: swego czasu rozmawiałem ze starym profesorem, wykładowcą na wyższej uczelni technicznej; zapytałem o inżynierów starej daty, co tylko suwak logarytmiczny i ołówek... że to chyba lepszego sortu ludzie byli, mądrzejsi, skrupulatni a nie to, co teraz, bałwany gimnazjalne... I co usłyszałem? "A skąd, co też pan, banda nieuków, większość się obijała i miała w zadzie (!), ludzie są zawsze tacy sami, tylko narzędzia się zmieniają...!" :D

woytasw

2015-04-27, 18:53
Kierowca jak widać po braku zębów jedynek jest expertem. Oni tego słupa wcześniej nie widzieli?

Emnil

2015-04-27, 19:08
za dużo w GTA grał

lord-wypas

2015-04-27, 19:09
jakbys k***a uwazal na fizycie to bys wiedzial ze masa ze spadkiem swobodnym nie ma nic do rzeczy glabie gimbazjalny.

s0pel

2015-04-27, 19:51
Autorze, facet przeżył bo miał spadochron. Przecież to logiczne :P