Mógł złamać żebro/a i przebić np. płuco. Płuco mogło mu eksplodować od takiego uderzenia, o dziwo można po takim czymś normalnie funkcjonować. Następna kwestią są przeciążenia, bo on nie tylko skoczył z wysokości, ale zrobił z 10 obrotów, więc w środku miał pewnie dobry mikser.