Ciekawe jak wygląda moment zderzenia w takim mocnym slow motion.

Nie lepiej elegancko w domu na klamce?
Bardziej intymnie no i innym dojazdu do domu/pracy nie skomplikuje.

ma ktos info jak dlugo cierpial?

Jakieś 26 do 30 lat... Potem wskoczył na tory.

ładną schizkę z opóźnieniem gość z ławeczki załapał

co wy macie z tym ze innym kłopot zrobił? że maszynista? ze beda go zbierać?, przecież o to mu chodziło, żeby zwrócić na sobie uwagę i mu sie udało. Kolo jest na głownej na sadolu, znajdzie sie kilku co skopiuje wyczyn> jedni będą to przewijać i pokazywać znajomym i tak się zycie kręci.

ma ktos info jak dlugo cierpial?

Do momentu, w którym pie**olnął go pociąg. Jeszcze sam sobie na koniec krzywdę zrobił, że za wcześnie wskoczył na te tory. Prawdziwy sadol.

Wylądował jak Małysz na mamucie

Dobrze, że gładko wylądował. Gdyby się przewrócił mógłby otrzeć sobie naskórek...

co wy macie z tym ze innym kłopot zrobił? że maszynista? ze beda go zbierać?, przecież o to mu chodziło, żeby zwrócić na sobie uwagę i mu sie udało. Kolo jest na głownej na sadolu, znajdzie sie kilku co skopiuje wyczyn> jedni będą to przewijać i pokazywać znajomym i tak się zycie kręci.

Non omnis moria.

To sie nazywa prawdziwy skok w bok