Jeden j***ny dzień, jedna ch*jowa decyzja, jedno piwko za dużo pewnie i będzie srał pod siebie do końca życia. Ja pie**ole... ch*jowe towarzystwo bywa bardziej zgubne niż, brak mózgu. Nie dajcie się namawiać debilom.
k***a jeszcze rusza mu tą szyją, pamiętajcie żeby nigdy w takiej sytuacji nie ruszać szyi poszkodowanego, jeśli wypadek jest w wodzie to robić wszystko żeby ta szyja była stabilna, wtedy lekarze czasem są w stanie poskładać niektóre końcówki nerwowe, jak traficie na takiego Janusza pierwszej pomocy to już macie na 100% pozamiatane
Tyle się mówi o skakaniu na główkę, a regularnie zwożą do szpitala takich pechowców. Ortopedzi mówią na nich "gadające głowy", co daje wyobrażenie o ich przyszłym funkcjonowaniu.