Nie tylko w ten sposób. Znam gościa, który wziął rozbieg na molo, skoczył przy dużej prędkości na główkę i opór wody złamał mu kręgosłup. Sparaliżowany od szyi w dół.
Zarzuć ktoś tu filmikiem gdzie typ skacze do morza ze skały i przypie**ala twarzą o murek poniżej, o ile pamiętam na końcu materiału było ujęcie ze szpitala jak lekarz mu trzyma przepołowioną głowę w rękach a delikwent jeszcze mruga.