Mam nadzieję że drewno rąbie podobnie.

Młot firmy Jakar z Żor. Składałem to i też był ubaw

Przypomina mi się motyw jak latem widziałem podobny automat z tym że zamiast młota to był kij baseball i piłka wysuwana na ramieniu . Staliśmy ze znajomymi humorek dopisywał i kolega postanowił spróbować i zwyczajnie tym kijem zaj***ć. Zamachnął się jak poj***ny i pech chciał że zamiast piłki trafił kijem w piszczel ziomka który stał obok i się przypatrywał . Miał troszke problemy z poruszaniem się tymbardziej że kij był metalowy by móc go łańcuchem do maszyny przyczepić by nikt go nie zaj***ł .

Przypomina mi się motyw jak latem widziałem podobny automat z tym że zamiast młota to był kij baseball i piłka wysuwana na ramieniu . Staliśmy ze znajomymi humorek dopisywał i kolega postanowił spróbować i zwyczajnie tym kijem zaj***ć. Zamachnął się jak poj***ny i pech chciał że zamiast piłki trafił kijem w piszczel ziomka który stał obok i się przypatrywał . Miał troszke problemy z poruszaniem się tymbardziej że kij był metalowy by móc go łańcuchem do maszyny przyczepić by nikt go nie zaj***ł .

Zazdroszczę, też chciałbym tak komuś zaj***ć w piszczel.

Chociaż kamerzysta dał radę.