Cóż za ignorancja. Wielka cywilizacja człowieka białego powstała na bazie chrześcijaństwa. Więc kto wie co by było, gdyby ludzie nie wierzyli wcześniej. Może nie siedziałbyś teraz przed kompem i pisał gimbo komentów.
P.S. Nie róbcie najazdów. Nie wnikam tu czy Bóg istnieje czy nie. Stwierdzam tylko fakt. A i oczywiście nie bronię fanatyków religijnych. Nie każdy człowiek wierzący szuka za każdym krzakiem śladów stóp Jezusa.
Z całą pewnością nie siedziałby teraz przed kompem, prawdopodobnie stukałby kamieniem w kamień, w oczekiwaniu na ogień. Powszechnie wiadomo że wielkie gówno zwane chrześcijaństwem spowolniło rozwój świata o kilkaset lat.
Co ty Prosiaczku pie**olisz. Republika i Cesarstwo Rzymskie, Starożytna Grecja były wielkimi cywilizacjami (białych ludzi, bo jeszcze Egipt był, a oni byli śniadzi) i istniały długo przed chrześcijanami, z nastaniem kościelnych rządów rozwój się spowolnił, bo wszystkie odkrycia musiały być zweryfikowane przez kościelnych badaczy Biblii. Jak się coś nie zgadzało to było uznawane za herezję. Uważam więc, że ta religia spowolniła postęp i bez jej wpływu (jej istnienia nie uważam za złe samo w sobie, ale wtrącanie się jej zasad do nauki i moralności ludzi na siłę już tak) możliwe, że wiele odkryć i osiągnięć mieli byśmy jako ludzkość dużo szybciej
Nie wiem czy pamiętacie, ale ktoś kiedyś zrobił o tym komiks. Koleś walnął sobie browara, odlał się na ścianę, a rano okazało się, że wyszedł mu Jezus. Obok oczywiście kwiaty i naiwniacy na klęczkach.
Niestety nie umiem znaleźć tego komiksu - tak bym go wstawił.