No, czyli ustalmy fakty.
1. Śmiać się wolno gdy ktoś się przewróci, wyjebie gonga, wpadnie w kupę albo się zesra w gacie. Ewentualnie z rudych, ciapatych, Żydów, Rosjan - wtedy jest poprawnie politycznie.
2. Piosenka Niemena była patriotyczna i wolno jej używać tylko wybrańcom narodu. Jak hiphopowcy przerabiali na swoją modłę, gdzie tematem głównym było jaranie zielska też tak fikałeś?
3. Hitler nie zaczął wojny w Europie i nie Europa była jego klęską ostateczną. Stąd ten sen o Warszawie...
Ja nie wiem co to za film, prawdopodobnie kolejny kicz ale jak ty się zaczynasz spuszczać i nadymać w takim temacie, wybacz, szkoda mi słów. O losach naszej ojczyzny pamiętać trzeba ale to nie znaczy, że trzeba zaraz srać żarem z byle powodu.
Ja pie**olę, tu leczyć trzeba koniecznie, natychmiast. Psychiatrycznie. Definicję sadistic trza zmienić koniecznie: trolowisko różnej maści zjebów mieniących się gównem w słowie oraz dumą z bycia idiotą. Polakiem idiotą ale narodowość ważniejsza. Zmień bryle idioto, ja w Gdańsku byłem raptem kilka razy.
@Światłocień
odstaw leki kolego i internet na jakiś czas.
@quartz
jak te p*zdy chcą się w ten sposób bawić (wyp***ek z behemota, więckiewicz, jakaś wyjąca k***a i manekin) to niech nagrają swój wałek, od miemena won!
edit: Niemena oczwywiście, wk***iłem się przecież.
Za zadne pieniadze nie ubral bym mundurum faszystow, po prostu bym nie mogl. A tutaj na potrzeby promocji komedyjki(choc gatunek tu nie jest wazny) beszczeszczy sie pamiec moich dziadkow. Mozna sie smiac ze wszystkiego ale nie wszystko mozna profanowac.