Gdybym tam był i nagrywał to całą scenę potraktowałbym zoomem, tj. takim zbliżakiem. Autor nagrania nie użył tego
środka wyrazu. Ciekawe dlaczego? Co chciał w ten sposób widzom przekazać?
Ja już mam nad czym myśleć, a wy?
Takie rozwiązanie byłoby idealne w brazylijskich favelach.
Przecież BOPE stosuje to od lat. Myślisz, że jak robią nalot to ktos się pie**oli w kucie, czytanie zarzutów? Ma broń to pod ścianę. Mniej papierkowej roboty niz po zatrzymaniu.