jestem pewien że już bardzo żałuje że się podpalił
przy takich opażeniach szanse ma praktycznie zerowe, gaszący wyświadczyli mu kawał niedźwiedziej przysługi: z 10 dni męki na szpitalnym łóżku...
Pokaż mi kogoś kto nie żałuje ;D
PS: Ale w tym śmigłowcu musiało j***ć.
jestem pewien że już bardzo żałuje że się podpalił
Jeżeli podpalenie było próbą samobójstwa, to może być na takim poziomie intelektualnym, że nie żałuje.