18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Samoobrona

cypis1 • 2013-07-06, 15:36
Efektowny sposób rozbrojenia przeciwnika :ok:



zaj***ne z ...

sikorro

2013-07-06, 18:09
kokosiqqq napisał/a:

nie zeby cos, ale w momencie jak on lapie za bron i wyskakuje to ma lufe na wysokosci piersi...



...skierowaną w górę.

rimogyz

2013-07-06, 18:30
BongMan napisał/a:


Przecież każdy uzbrojony typ potulnie pozwoli sobie wpie**olić, nawet trzymając cię na muszce. Specjalnie nawet podejdzie do ciebie, żebyś mógł go złapać, zamiast celować z odległości metra czy dwóch. Co ty, filmów nie oglądasz? :D



Tak BongMan, podejdzie i będzie próbował pojmać, bo taki żołnierz schwytany ma większą wartość niż martwy - np. dlatego, że posiada coś takiego jak informacje. A w sytuacji, gdzie liczy się czas reakcji i zdecydowane działanie, to taki koleś z sił specjalnych wygrywa ze zwykłym szwejem. Nawet jakby go zatrzymał powiedzmy dwuosobowy patrol/zwiadowcy/cokolwiek we względnej liczbie to mając element zaskoczenia po swojej stronie, gość jest w stanie przynajmniej np. obezwładnić jednego z nich i sp***olić.

duzymietek

2013-07-06, 18:32
Też tak umiem, tylko mi się nie chce.

~DMT

2013-07-06, 18:54
Ładnie :D Cel osiągnięty .

!Timon

2013-07-06, 19:40
@~BongMan

Nie każdy człowiek z bronią w ręku umie pociągnąć za spust.

Na polach bitew w XIX wieku znajdowano przy trupach muszkiety które były załadowane kilka czy nawet kilkanaście razy a wydawałoby się, że w tamtych czasach ludzie nie mieli takich rozkmin jak teraz i czasy były bardziej brutalne.
Jest mała szansa, że trafi ci się akurat taki napastnik ale jak już się trafi to lepiej móc skorzystać z takich umiejętności.

BongMan

2013-07-06, 19:45
Ci, którzy mi cisną i/lub się nie zgadzają:
Zdrowy rozsądek. Nie jestem komandosem ani ekspertem wojskowym, ale spekulować można. Gdybyś był sam na sam z niebezpiecznym typem, to trzymałbyś broń, która daje ci nad nim jedyną przewagę, w jego zasięgu? Bo ja bym stał od niego co najmniej 2 metry. A jakbym musiał podejść bliżej , to bym mu strzelił kilka razy po nogach i rękach, żeby mi nic nie zrobił.

thez

2013-07-06, 20:04
k***a Bongman nie widzisz, że tu chodzi o to, że ten gość na kolanach wyraźnie się podaje i daje sygnał napastnikowi, że oddaje się w jego łaskę? Psychologia k***a. To też jest element tego ćwiczenia.
Oczywiście nie ma to 100% skuteczności, ale jeśli ma nawet 1% to k***a warto!

KMD

2013-07-06, 20:06
@up
A jak byś mu kajdanki założył? Rzuciłbyś mu je i powiedział: "załóż sobie" :) ?

!Timon

2013-07-06, 21:29
~BongMan

Tak, jakbyś wstał z fotela on by przyszedł na umówioną godzinę i spokojnie zacząłbyś do niego celować.
W sytuacji stresowej [np kiedy chcesz brać jeńca a w około słyszysz strzelaninę] wygląda to ciut inaczej.
Twój błąd to ocenianie takich sytuacji z perspektywy człowieka w ciepłym fotelu i w bezpiecznym domu.

The_Generat

2013-07-06, 21:48
ciekawe kogo ucza w sluzbach mundurowych (gdzie i w jakich) podchodzic od przodu do poddajcego sie czy to na prawde czy na niby kolesia... pie**olicie farmazony

!Timon

2013-07-06, 21:57
@The_Generat

Zakładasz, że ZAWSZE każdy postępuje zgodnie z wyuczoną instrukcją?

The_Generat

2013-07-06, 22:51
tylko ze to nie chodzi o instrukcje ale o zdrowy rozsadek i bezpieczenstwo
to tak jak z klekaniem na srodku drogi pod ostrzalem... mozna ? mozna ... tylko cie zastrzela

sn...........r9

2013-07-06, 23:19
Aldous napisał/a:

Wierz mi że ludzie którzy szkolą komandosów to nie internetowi specjaliści od hedszotów co mają problem zrobić skłon do przodu, tylko tacy co prawdopodobnie niejedną taką akcje sprawdzili już na polu bitwy.


Za dużo "Rambo" się naoglądałeś. Komandosom walka na gołe ręce jest niewiele bardziej potrzebna, niż bokserowi ich kałasze i granaty. To raz. Dwa, mordercze techniki prosto od komandosów czy tam wojowników ninja w walce na poważnie biorą w dupę na całej linii, co zauważył już twórca judo Jigoro Kano Klik.
Dlatego też w armii USA na przykład, trepów uczy się systemów opartych na zapasach, czy tam bjj (i to głównie dla sprawności fizycznej), a nie jakiegoś Jedi-wiedźmińskiego Commando Kung-Fu.
Po trzecie nawet walka bez broni z przeciwnikiem uzbrojonym w nóż to fikcja. To, czym jest walka z gościem z półautomatyczną spluwą, w dodatku przy użyciu czegoś, co nie działa nawet z nieuzbrojonym oponentem, już sam sobie dopowiedz.

Quardumple

2013-07-06, 23:23
@wszyscy z up
pie**olicie jak ch*j. Gościu na gifie powyżej użyj Krav Magi (nieobeznanych kieruję do gogle) co oznacza, że każdy ich ruch został już w nich zaprogramowany, rozpatrują każdą ch*jową sytuację pod takim kątem aby tylko wyjść cało a zarazem zaj***ć przeciwnika.

boberm

2013-07-06, 23:33
Ej ludzie ludzie, weźcie pod uwagę, że w obecnych czasach jednostki specjalne i w ogóle wojsko gdzie walczy ? W Afganistanie, Afryce i innych takich śmiesznych miejscach, gdzie mieszkają same tępe dzikusy, które nawet za milion lat nie wynalazły by k***a procy, a co dopiero pistoletu. Taki debil prosto z drzewa zdjęty, który jeszcze nie kojarzy, że to co ma w ręku to nie banan nie myśli logicznie, prawdopodobnie wcale nie myśli. Podsumowując, myślę, że taka technika jest skuteczna.