Wyobraźcie sobie teraz, że jesteście kurierem i rozwozicie paczki. Wieczorem pijecie piwo w domu i policja puka do drzwi. Mówią, że przejechaliście człowieka. Trochę dziwne, bo byliście pewni, że przejechaliście paczkę, dla ch*ja co go nie ma trzeci raz w domu. Już nawet nie można sobie normalnie jechać po mieście, bo ktoś wbija pod koła.