Nie rozumiem o co chodzi z tą "niezłą reakcją" z opisu. Chodzi Ci o reakcje przed strzeleniem czy po? Bo mi sie wydaje, ze ani w pierwszym ani w drugim wypadku nie mogli nic zrobić. Chyba, ze chodzi Ci o to, że nie sp***olili przed postrzałem z obawy , że przed samobójem ich zabije. To fakt, ja bym za biurkiem spokojnie nie siedział, widząc jakiegoś psychola z szkotganem. ch*j wie co siedzi takiemu w bani. Równie dobrze mogłby zajebac wszystkich wokół a potem siebie.