18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Sadystyczny kolega

uneventful • 2014-12-25, 16:07
Święta to czas wspólnych chwil i długich rozmów przy stole. Tak też było i w tym roku, kiedy to mój tata opowiadał o swoim 7-letnim pobycie w Austrii dawno temu, a dokładniej o koledze z pracy, który jak się potem okazało mieszka z nami po sąsiedzku do dziś. A potrafił on zrobić nie lada "sztuczkę". Otóż siadał na krześle, następnie bardzo powoli i udając krzyk z bólu przekręcał sobie buta o 180 stopni, po czym wstawał, z uśmiechem na twarzy robił przechadzkę po pokoju, siadał i odkręcał buta z powrotem. Wszyscy oczywiście patrzyli z niedowierzaniem i próbowali powtórzyć trik.

Jak się potem okazało kolega po prostu nie ma stopy. Amputowali mu ją całą po wypadku, a do dziś została mu sama pięta. :D

to się nazywa dystans do siebie!

hader686

2014-12-25, 19:30
ch*jowe jak ten brak nogi

jo...........49

2014-12-25, 20:49
@up masz lepszą historię? Nie? To wypie**alaj ;)

Autorze łap piwko, bo dobry motyw :D . A po tym incydencie jak go nazwali? Piętaszek? :D

grudzin7

2014-12-25, 23:11
hue hue przez ciebie prawdziwi sadole mają teraz w głowie tylko to jak dobry fisting koleś swojej kobitce robił :D

bOxiOr

2014-12-26, 00:51
Podejrzewam, że to jakiś Urban Legend, ale ja słyszałem o typie, który zakładał sie o flaszke, że ugryzie sie w ucho, po czym wyjmował sztuczną szczękę i zwyczajnie to robił. Później proponował kolejny zakład, z tym, że teraz miał ugryźć sie w oko, ale bez wyjmowania szczęki. Tak, miał szklane oko.

natking

2014-12-26, 00:59
@up, niech jeszcze zrobi sztuczkę z wypadającym odbytem to zostanie miliarderem :D

MrKinggston

2014-12-26, 04:46
Mieszkasz w Austrii? Masz może jakieś rodzeństwo w piwnicy?

boberrr

2014-12-26, 11:42
Rok temu urządzałem pasterkę dla znajomych u siebie w mieszkaniu. Wszyscy siedzą, piją, gaworzą. W pewnym momencie znajoma spytała się mnie, czy może jej dwóch kolegów dołączyć, których nie znałem. Naturalnie się zgodziłem. Kiedy ich przyprowadziła do pokoju w którym wszyscy siedzieliśmy, jeden z nich zobaczył ukulele na półce i spytał, czy może zagrać. Ja oczywiście się zgodziłem.
On wziął to ukulele, usiadł, ściągnął protezę ręki (która nikomu się nie rzucała w oczy) i samym kikutem zaczął uderzać w struny :)

Blackjoe

2014-12-26, 13:23
MrKinggston napisał/a:

Mieszkasz w Austrii? Masz może jakieś rodzeństwo w piwnicy?


A co? Matki nie możesz znaleźć? :swinia:

uneventful

2014-12-30, 14:06
bOxiOr napisał/a:

Podejrzewam, że to jakiś Urban Legend



to jest materiał własny.