Tja przed komputerem wielcy wojownicy, a w szkole przytakują większości. Na wybory i tak taki nie pójdzie bo jeden głos nic nie zmieni. Stare jak świat.
Niestety komputer połączony z interneten to "wentyl bezpieczeństwa", przez który od myśli do czynu raczej nie dojdzie. Dawniej jak cos nie grało to ludzie byli bardziej skłonni a teraz wylewają wszystko do sieci i spokojnie ida spać