zamach zamachem, ratować trzeba to co najcenniejsze
Wśród wielu osób, które tuż po ataku uciekały z London Bridge zauważono wyjątkową postać. To mężczyzna w czerwonej koszulce. Dookoła niego biegną spanikowani londyńczycy. On sam, spokojnym krokiem oddala się od pubu, w którym imprezował. Mimo ogromnego chaosu nie zapomniał zabrać ze sobą... piwa!
Zdjęcie zrobiło prawdziwą furorę wśród internautów. Z drugiej strony pojawiają się głosy, by nie żartować w obliczu tragedii. Jeden z komentujących zdjęcie odpowiedział na nie tak: "Zawsze używamy czarnego humoru, żeby przezwyciężać kryzysy. Brytyjczycy już tak mają".
Brytyjczyk zmuszony do ucieczki z brytyjskiego pubu, w brytyjskim mieście, pod groźbą śmierci... Niech jeszcze podziękują zamachowcom, że dali im okazję do wykonania tego przezabawnego zdjęcia
