Ogólnie to ciekawa sytuacja. Bo jak by tak porównać to do ludzi to jednak w momencie gdy obrona/ucieczka/odwrót przestają działać to i tak nie pozostaje nic innego jak agresywny atak w nadziei, że może uda się jakoś wyjść z tego cało. Nawet koty to wiedzą jakoś instynktownie.