przeciez to jest praktycznie to samo czyj jezdzą bodygardy w marketach, naprawde nie wiem czym tu sie mozna podniecać.
Ba, to traci plagiatem!!
Na początek naucz się pisać z sensem i po polsku.
Segway ma 2 koła (kwestia sterowności i utrzymania równowagi). Do tego zawiera kilka innych rozwiązań, a konstrukcja praktycznie uniemożliwia jazdę po pijaku.
Jak dla mnie lipa, kosztuje pewnie więcej niż seagway czyli prawie 2 razy tyle co motocykl. Mała prędkość, mniejsza równowaga, rozpędzanie jak na hulajnodze i do tego męczące.