w polsce nie przekracza 16 j [...] 9 mm parabellum, ma moc (o ile dobrze pamiętam) około 150 j

Gumno "pamiętasz", bo gumno kiedykolwiek wiedziałeś.

<17J zgodnie z ubojką.
150J ma byle 22lr., więc co to za farmazony o 9Luger?

Gumno "pamiętasz", bo gumno kiedykolwiek wiedziałeś.
<17J zgodnie z ubojką.
150J ma byle 22lr., więc co to za farmazony o 9Luger?

No pomylił się ale generalnie to dobrze pisze.
"Broń" bez zezwolenia to gówno i naciąganie nieświadomych ludzi i film bardzo dobrze to pokazuje.
Nawet posiadając 10x większą energię, niż to co dostępne u nas, gumowa kulka ma znikomą skuteczność.

Cała skuteczność takiej broni opiera się o założenie, że wywoła ona ból i strach i ROZSĄDNY napastnik zrezygnuje z walki. A na filmie mamy grupkę wcale nie tak pijanych ludzi, w ogóle nie agresywnych (brak adrenaliny) którzy się z tego wszystkiego śmieją

BTW
Energia naboju 9x19 mm to przedział około 500-600J.
Nie ma sensu jakaś większa dokładność bo to zależy jeszcze np. od długości lufy i temperatury otoczenia. I przede wszystkim od rodzaju amunicji.

No pomylił się ale generalnie to dobrze pisze.
"Broń" bez zezwolenia to gówno i naciąganie nieświadomych ludzi i film bardzo dobrze to pokazuje.
Nawet posiadając 10x większą energię, niż to co dostępne u nas, gumowa kulka ma znikomą skuteczność.
Cała skuteczność takiej broni opiera się o założenie, że wywoła ona ból i strach i ROZSĄDNY napastnik zrezygnuje z walki. A na filmie mamy grupkę wcale nie tak pijanych ludzi, w ogóle nie agresywnych (brak adrenaliny) którzy się z tego wszystkiego śmieją
BTW
Energia naboju 9x19 mm to przedział około 500-600J.
Nie ma sensu jakaś większa dokładność bo to zależy jeszcze np. od długości lufy i temperatury otoczenia. I przede wszystkim od rodzaju amunicji.

Dzięki za sprostowanie, w nocy po trzech piwach byłem i do głowy pustej mi nie przyszło żeby sprawdzić liczby. A tutaj gafa. Jednak generalnie chodziło mi właśnie o to, że to co w Polsce jest dostępne to badziew. Lepiej sobie kupić gaz (chociaż to co jest dostępne w Polsce dla cywili też jest gówno warte ale coś tam daje, to też zależy jaki gaz) no i nosić pałkę teleskopową, która mimo iż skuteczna w rękach kogoś wyszkolonego, jest bronią jednorazową. Przyszło mi kiedyś jej używać, nawet hartowana, po dwóch pie**olnięciach się rozpada, jak mawiał mój brat (zawodowy żołnierz), wszystko co rozkładane jest do dupy, jak nie jest stale zamocowane to się rozpieprzy. Dlatego lepsza pod tym względem będzie pałka tonfa albo tanbo (prosta) albo eskrima ale te trudniej schować.

Mimo to, dobrze jest nosić pałkę teleskopową i gaz pieprzowy ale nic nie zastąpi nauki sztuk walki, najlepiej trenować trzy (w miarę możliwości) jedną zapaśniczą (np jujutsu) i drugą w stójce (np. Karate Kyokushin) i jedną bronią, a najlepiej dwiema, broń obuchowa i biała oraz chodzić na strzelnicę i nawet jak się nie ma zezwolenia, kupić broń czarnoprochową do obrony miru domowego (bo chodzić z nią chyba nie możesz, ale nie pamiętam).

Mimo to, jeśli chodzi o pałki i bronie obuchowe do obrony osobistej, zwracające na siebie tylko niewielką uwagę (prędzej wezmą Cię za kalekę albo za kogoś kto ma naderwane wiązadło (ale nie udawaj bo popsujesz sobie zdrowie) a jest to broń obuchowa, stała a nie rozkładana. To takie cudo https://militaria.goods.pl/list/1/100/Laski-i-....html

Sklep mimo, że sprzedaje też badziewia i scamy to sprzedaje też to co w linku, laski bojowe. Nie wszystkie będą dobre bo niektóre zwracają na siebie uwagę, ale jest sporo lasek bojowych imitujących laski dla kaleków ale zrobione z innych materiałów, tak żeby wytrzymały w walce. Ale tańsze można kupić na Allegro albo w jednym sklepie, kiedyś porzucę link, takiego gościa co stał i sprzedawał takie na jarmarku świątecznym w moim mieście, właściwie nie tyle link co jego wizytówkę, jak będziecie chcieli. Sztuki walki które mogą nauczyć walczyć taką bronią to francuska savate i Izraelska Krav Maga w zakresie ACT lub Rosyjskie Sambo ACT. Albo trenować samemu, w miarę możliwości.

I zawsze dbać o swoją kondycję fizyczną, to w walce jest najważniejsze.


Jednak jeszcze ważniejsze to cztery zasady krav magi

I zasada: Unikaj miejsc i sytuacji niebezpiecznych.
II zasada: Jeżeli znajdziesz się w niebezpiecznym miejscu lub sytuacji, to oddal się z tego miejsca jak najszybciej.
III zasada: Jeżeli znajdziesz się w niebezpiecznym miejscu lub sytuacji i nie możesz się z niej oddalić, to walcz używając wszelkich dostępnych przedmiotów, które mogą ci pomóc.
IV zasada: Jeżeli znalazłeś się w niebezpiecznym miejscu lub sytuacji, nie możesz się oddalić i w zasięgu nie ma żadnych przedmiotów, które można by było w walce wykorzystać, to walcz w sposób maksymalny, nie stawiając sobie żadnych ograniczeń.

Wielu powie, że jak będziesz walczyć bez ograniczeń to pójdziesz siedzieć za przekroczenie obrony koniecznej. Może się tak zdarzyć i jest to prawdopodobne, ale jeśli nie dasz z siebie wszystkiego, to nie będzie komu garować, ja będę walczył dając z siebie wszystko, co się później stanie to się później będę martwił, priorytetem w momencie walki jest przetrwanie, przeżycie, jak mówi Torah be alpe "Wybierz Życie abyś mógł żyć". Zwłaszcza jeśli coś będzie zagrażać moim bliskim, czy pójdę garować to się będę martwił później. Niestety, life is brutal.

Pozdrawiam.

0,5l na osobę sądząc po pomysłach.

miales kiedys 0,5 w ustach? czy dlawiles sie czyms innym?