Pierwsze ćwiczenia praktyczne oddziału pancernego rosyjskiego wojska. W trzech czołgach siedzą po kolei - moskwianin Sasza, Żora z Sankt Petersburga i Kola - z Uralu. Dowódca podaje przez radio.
Pierwyj tank jechać! - Sasza rusza, czołg jedzie.
Drugi tank jechać! - Żora odpala i rusza
Trzeci tank jechać - Czołg stoi.
Trzeci tank jechać! - Stoi
Dowódca wk***ił się, wspiął na czołg, otwiera właz, a w środku siedzi Kola z Uralu, który trzymając w ręku hełmofon mówi do siebie 'Job twoju mać. Czapka gawarit!'
Lares86, jeżeli się nie zaryglował jest to możliwe, z drugiej strony w ruskich czołgach, często bywało tak, k***a, bywa tak, że w ogóle się nie zamyka włazu, ze względu na marne działanie systemu wentylacyjnego -> już po oddaniu kilku strzałów w środku było nadymione jak u szamana w wigwamie, więc zamykanie mijało się z celem. Nie od dzisiaj wszak znane jest powiedzenie 'mieć przej***ne jak w ruskim czołgu'. Pozdro.